You are currently viewing Zabezpieczenie powództwa i zastrzeżenie zwrotu

Zabezpieczenie powództwa i zastrzeżenie zwrotu

Kradzieże z rachunków bankowych są dotkliwe, ponieważ pozbawiają oszczędności lub środków do życia. Jakby tego było mało, przestępcy stosują jeszcze bardziej perfidną metodę. Przejmują dostęp do bankowości elektronicznej, a następnie wyłudzają od banku kredyt lub pożyczkę. Oczywiście środki z tego kredytu znikają z rachunku bankowego. Klient pozostaje bez środków i z prezentem w postaci kredytu na kilkadziesiąt, lub kilkaset tysięcy złotych. Natomiast Bank zamiast pomóc klientowi, żąda spłaty zgodnie z harmonogramem.

Niestety, co potwierdza komunikat Prezesa UOKiK z 18 lipca 2022 r. banki arbitralnie odmawiają uwzględnienia reklamacji. Nie godzą się także na wstrzymanie płatności rat kredytu, choćby do czasu rozstrzygnięcia reklamacji. A z zakończeniem windykacji czekają aż do uprawomocnienia się wyroku ustalającego nieistnienie umowy.

Co robić?

Gdy bank odmawia uznania reklamacji, możemy zdecydować się na walkę w sądzie. Pozywamy bank o ustalenie nieistnienia umowy. Skoro nie Ty zaciągnąłeś zobowiązanie, to nie możesz być zobowiązany do spłaty zobowiązania cudzego. Nie ma tu znaczenia niedbalstwo, o którym perorują banki w swoich standardowych wzorach odpowiedzi.

Są trzy rozwiązania.

  • Nie płacić rat i złożyć wraz z pozwem wniosek o zabezpieczenie powództwa.
  • Płacić raty zastrzegając jednocześnie obowiązek zwrotu środków.
  • Nie płacić rat i czekać, aż bank wypowie umowę i nas pozwie.

Płacić, czy nie płacić o to jest pytanie.

Podejmując decyzję o płatności rat należy pamiętać o zastrzeżeniu obowiązku zwrotu.

Dlaczego to ważne? Zgodnie z art. 411 pkt 1 kodeksu cywilnego nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu. Takie małe uchybienie może spowodować utratę prawa do domagania się zwrotu zapłaconych rat.

W jakich przypadkach dokonać zastrzeżenia? Jeżeli bank wskazał rachunek techniczny lub inny wyodrębniony rachunek dedykowany do spłaty kredytu lub pożyczki. Dokonując płatności na taki rachunek w tytule przelewu wpisujemy frazę: „z zastrzeżeniem obowiązku zwrotu” lub „z zastrzeżeniem zwrotu 411 pkt 1 k.c.” W ten sposób skutecznie dokonaliśmy zastrzeżenia zwrotu.

Kiedy nie musimy lub nie możemy złożyć zastrzeżenia? Wzorce bankowych umów kredytów lub pożyczek często zawierają formułę pobierania środków przez bank z rachunku rozliczeniowego na spłatę bieżących rat. W tej sytuacji mechanizm spłaty jest nieco zmieniony. To nie klient daje bankowi pieniądze na spłatę konkretnego zobowiązania, tylko bank zabiera sobie je sam. Oczywiście robi to w oparciu o udzielone mu upoważnienie. Jeżeli bank sam pobiera środki, to nie ma ani potrzeby, ani możliwości zastrzeżenia obowiązku zwrotu. W takiej sytuacji nie jest to więc konieczne.

Warto jednak w reklamacji wskazać na brak udzielenia upoważnienia do pobierania środków, a także brak zgody na ich pobieranie w przyszłości.

Zabezpieczenie powództwa o ustalenie nieistnienia umowy

W przypadku podjęcia decyzji o braku płatności albo czekamy na wypowiedzenie umowy przez bank, a później bronimy się w sprawie o zapłatę, albo sami pozywamy bank o stwierdzenie nieistnienia umowy i wnosimy o udzielenie zabezpieczenia przez Sąd.

Zgodnie z art. 730 § 1 k.p.c. w każdej sprawie cywilnej podlegającej rozpoznaniu przez sąd można żądać udzielenia zabezpieczenia. Składając pozew można żądać zabezpieczenia. Trzeba jednak uprawdopodobnić istnienie roszczenia oraz interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia.

Co realnie może nam dać zabezpieczenie?

Sąd może wyrazić zgodę na wstrzymanie obowiązku płatności rat aż do czasu prawomocnego zakończenia procesu. Dodatkowo sąd może zobowiązać bank by ten zaniechał:  

  • dokonywania potrącania lub pobierania środków zgromadzonych na rachunku na raty kapitałowo-odsetkowe,
  • wypowiedzenia umowy kredytowej,
  • realizowania czynności windykacyjnych,
  • przekazania informacji o zaległościach do BIG, Krajowego Rejestru Dłużników czy do Sytemu Informacji Bankowej.

Sąd może, ale nie musi udzielić zabezpieczenia. Diabeł tkwi oczywiście w szczegółach.

adw. Piotr Bosowski